Firma Razer zabrała się za produkcję laptopów dla graczy. Sprzęt jest wysokiej klasy, ale z bezpieczeństwem u niego słabo

Firma Razer zabrała się za produkcję laptopów dla graczy. Sprzęt jest wysokiej klasy, ale z bezpieczeństwem u niego słabo
źródło: internet

Od jakiegoś czasu firma Razer, znana głównie z akcesoriów dla graczy - klawiatury, fotele itp. - zajmuje się także produkcją gamingowych laptopów. O ile trudno jest coś zarzucić jakości tych laptopów, o tyle ich zabezpieczenia wołają, jak się okazuje, o pomstę do nieba. Laptopy Razer zostały niedawno przebadane pod względem bezpieczeństwa przez niejaką Bailey Fox, profesjonalnie zajmującą się sprawdzaniem urządzeń elektronicznych pod kątem ich zabezpieczeń. Z badań pani Fox wynika, że w fabryce, w której składa się laptopy Razer, zapomniano dezaktywować tak zwany tryb producenta w BIOS-ie. Niedopatrzenie to sprawia, że moduł jądra systemu FUSE, element software'u pozwalający na programowanie pamięci zawierającej oprogramowanie (tak, wiem, masło maślane), jest całkowicie otwarty na manipulację. Tym samym pierwszy lepszy haker jest w stanie wejść do modułu jądra i wgrać do niego dowolne złośliwe oprogramowanie. Mówiąc krótko, w oprogramowaniu laptopów Razer do niedawna znajdowała się ogromna dziura, przez którą nawet niezbyt dobry haker mógł przejąć kontrolę nad urządzeniem.

Powyższa usterka dotyczyła modeli Razer Blade 15 Advanced 2018 i 2019, Razer Blade 15 2018 oraz Razer Blade Stealth 13 2019. Podobne niedopatrzenie istniało przez jakiś czas w urządzeniach Apple, jednak firma ta szybko ją poprawiła. Jak twierdzi Bailey Fox, Razer naprawił swoją usterkę dopiero miesiąc po tym, jak poinformowała firmę. Lepiej późno niż wcale.


Co za czasy, Xiaomi sprzedaje teleskopy

Digital Dragons Awards 2019: znamy już gry nominowane do nagród

comments powered by Disqus