A to dranie.
Zaczęło się od wpisu na Facebooku, w którym premier Morawiecki zawiadomił, że skontaktował się z szefem Netflixa, Reedem Hastingsem, ”w sprawie nieścisłości historycznych w produkcjach filmowych na tej platformie”. Premierowi chodzi o pokazaną w serialu lokalizację map koncentracyjnych znajdujących się na terenie Polski. Część tych obozów jest wyraźnie oznaczona jako nazistowskie, części zaś brakuje takiego oznaczenia. Przyczyna tego braku jest nieznana, premier jednak uważa, że sugeruje ona, iż były to ”polskie obozy zagłady”, to znaczy założone i prowadzone przez Polaków.
”Niedawno opublikowany serial The Devil Next Door przedstawia mapę, która niezgodnie z prawdą umieszcza kilka niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych we współczesnych granicach Polski. Brak też jakiegokolwiek komentarza lub wyjaśnienia, że obozy te były zarządzane przez Niemcy. Mapa nie tylko jest nieprawdziwa, ale wprowadza widzów w błąd, sugerując im, że Polska była odpowiedzialna za założenie i prowadzenie tych obozów oraz za popełnione w nich zbrodnie. Mój kraj nie istniał nawet w tamtym czasie jako niepodległe państwo, a miliony Polaków zostały w tych obozach zamordowane. Z tego powodu ten element serialu jest niczym innym, jak pisaniem historii na nowo.”
Wiecie, nie jestem za naszą obecną władzą, ale tym razem muszę jej przyznać, że robi to co należy. Można się spierać, czy tego typu rozmowa to zajęcie dla premiera a nie ambasadora lub ministra spraw zagranicznych, ale sedno sprawy jest wciąż takie samo - nie możemy pozwalać na tego typu przekłamania.
Jeśli czyta to jakiś obcokrajowiec, wiedz, że Polacy byli ofiarami nazistów, tak samo jak Żydzi. Owszem, zdarzało się, że Polacy wydawali Niemcom Żydów, ale były to przypadki mniej lub bardziej jednostkowe - nasz kraj nie jest znany z tolerancji. Równie wiele było przypadków, gdy Polacy z narażeniem życia chronili żydowskie rodziny przed okupantem. Nigdy nie powstał żaden ”polski obóz zagłady” - były tylko niemieckie obozy zagłady tworzone na terenie Polski.
WhatsApp dostaje funkcję sprawiającą, że aplikacja staje się więcej niż tylko komunikatorem
YouTube będzie blokował konta osób korzystających z AdBlocka?