Nie raz i nie dwa słyszy się o tarciach na linii Apple - amerykańskie służby. Chodzi o to, że Apple odmawia odblokowywania swoich telefonów, nawet wtedy, gdy w grę wchodzą sprawy bezpieczeństwa narodowego. Wygląda na to, że Federalne Biuro Śledcze straciło w końcu cierpliwość do korporacji i wzięło sprawy w swoje ręce. Jak podaje Forbes, FBI udało się złamać zabezpieczenia iPhone 11 Pro Max. Dokonało tego za pomocą zewnętrznych narzędzi hakerskich, być może za pomocą programu o nazwie GrayKey. ”Rozbrojony” telefon należał do niejakiego Barisa Ali Kocha, który jest oskarżony o pomoc swojemu skazanemu na karę więzienia bratu w ucieczce z kraju.
Na obecną chwilę FBI chce też dostać się do iPhone 5 i 7, dwóch smartfonów należących do człowieka odpowiedzialnego za strzelaninę w amerykańskiej bazie lotnictwa morskiego w stanie Floryda. Nie wiadomo, czy zostały one już złamane przez GrayKey.
Alphabet, firma-rodzic Google, jest teraz wart jeden trylion dolarów
SpaceX wysadzi swoją rakietę w powietrze po to, aby piloci następnej byli bezpieczni