O boże. Jeśli ktoś jeszcze nie wierzy, że polska kultura masowa degeneruje się, niech zapozna się z tą nowiną. Prawdopodobnie zmieni po niej zdanie.
Jak podaje Polsat News, w liceum w Michałowie na Podlasiu we wrześniu tego roku otwarta zostanie klasa o nowym, niecodziennym profilu - estradowym. O ile w idei tej nie ma nic złego - warto zachęcać młodzież do interesowania się sztuką i szkolić młodych artystów - o tyle martwi fakt, że liceum będzie współpracować ze specjalizującą się w disco polo wytwórnią muzyczną Green Star. Szczególny nacisk ma być położony na nauczaniu właśnie tego ambitnego gatunku muzycznego.
Niestety (a może i stety?) nie wiemy niczego na temat programu nauczania disco polo w Michałowie. Zajęcia mają polegać na nauce śpiewu oraz występowaia przed publicznością. Jednym z nauczycieli tego przedmiotu będzie Marcin Miller, frontman zespołu Boys znanego z hitu lat 90-tych Jesteś Szalona.
Zgadzam się. Ktoś tutaj z pewnością zwariował. Być może odpowiedzialnym za wszystko szaleńcem jest minister edukacji Dariusz Piontkowski. Jego zdanie na temat decyzji burmistrza Michałowa jest następujące:
”Nie ma w tym nic złego, żeby młodzi ludzie, którzy chcą występować na estradzie, byli do tego profesjonalnie przygotowywani. Michałowo to jeden z nielicznych samorządów w Polsce, który zdecydował się na przejęcie dodatkowych zadań edukacyjnych. Burmistrz Michałowa zdecydował się na specyficzne działanie. Być może ostatnia popularność disco polo jest tutaj jakąś inspiracją dla tych działań. Trzeba jednak wyraźnie powiedzieć, że ta szkoła będzie też szkołą ogólnokształcącą. Ona jest zobowiązana do tego, żeby realizować podstawy programowe.
Proponuję iść za ciosem i rozszerzyć polską edukację o kolejne przydatne umiejętności. Moje sugestie to: nauka żulerki, wykłady na temat patostreamów oraz teoria i praktyka kibolstwa.
Path of Exile: Delirium, czyli sławny hack & slash doczeka się kolejnego dodatku