To dzieło sztuki zostało stworzone przez 22-letniego Taylora Hancocka. Nazywa się S.S. Clawdia, na cześć 273 puszek White Claw, popularnego w USA piwa z domieszką mocniejszego alkoholu.
Statek nie był pierwszym dziełem Hancocka, który najpierw wykorzystał puszki do złożenia ludzkiego ”posągu”. Jednak gdy na skutek nieszczęsliwego wypadku ”Clawdia” legła w gruzach (puszkach?), znudzony Amerykanin wykorzystał je do zbudowania statku pirackiego. Jak widać na zamieszczonym przez Taylora tweecie, okręt jest wyporny; na swoim pokładzie może spokojnie utrzymać ciężar jednego małego psa.
No cóż, każdy radzi sobie z nudą, jak może. Marka White Claw zareagowała na jego okręt postem-żartem ”gdy nie musisz szukać skarbów bo sam jesteś skarbem”. Hancock potwierdził gotowość do wybudowania kolejnego, większego okrętu pirackiego pod warunkiem, że dostanie odpowiednio duży zapas puszek, najlepiej pełnych.
Warhammer 40,000: Darktide, czyli Vermintide w świecie 40k
Co nowego w Netflix, czyli filmy i seriale na piątek po pracy