Jeśli sądzicie, że robienie interesów w mieście ogarniętym chaosem to kiepski pomysł, to albo macie rację albo po prostu brakuje wam wizji. Wizję tą ma Oppo, trzeci największy producent smartfonów w Chinach i piąty na świecie. Czas pokaże, czy okazała się słuszna.
Spieszę z wyjaśnieniami. Otóż trwające w Hong Kongu zamieszki oznaczają, że dosyć często niszczone są tam sklepy. Dostało się m.in. salonowi Huawei i Xiaomi, które doznały poważnych uszczerbków od zdesperowanych mieszkańców miasta. Oppo widzi w tej sytuacji szanse na skuteczne wejście na nieruszony dotąd przez tą firmę hong-kongski rynek. Firma wprowadzi tam do sprzedaży swojego średniaka Reno2, ale zadba przy tym o to, by smartfony te były sprzedawane w sklepach prowadzonych przez miejscowych obywateli, minimalizując tym samym szanse na straty spowodowane przez wandalizm.
Sprytne. Rzekłbym nawet, że cwane. Zobaczymy, czy Oppo wyjdzie tym manewrem na swoje.
Oppo Reno2, specyfikacja:
- ekran AMOLED, 6,5 cala, proporcje 20:9, rozdzielczość 1080×2400 pikseli,
- procesor Qualcomm Snapdragon 730G,
- 8 GB RAM, 256 GB pamięci wewnętrznej, slot na kartę microSD,
- bateria 4000 mAh, szybkie ładowanie VOOC 3.0,
- poczwórny aparat główny: 48 MP, matryca 1/2,0′, f/1.7, szerokokątny 8 MP, 116 stopni, f/2.2, portretowy 13 MP, f/2.4 i monochromatyczny 2 MP, f/2.4.
Zmarł człowiek uznawany za najstarszego mężczyznę świata, z pochodzenia Polak