Hakerzy biorą elektryczne hulajnogi na celownik

Hakerzy biorą elektryczne hulajnogi na celownik
źródło: internet

Czego to złodzieje nie wymyślą... Jak podaje ”Rzeczpospolita”, nowomodne elektryczne hulajnogi do wynajęcia na minuty są łakomym kąskiem dla hakerów: ”Współdzielony transport, oprócz niewątpliwej wygody w podróżowaniu, może stanowić dla użytkowników zagrożenie. Eksperci wskazują, że na świecie odnotowano wiele przypadków hakowania tego typu pojazdów”. Zdaniem Rzp., hakerzy włamują się do aplikacji sterujących hulajnogami po to, by przejmować nad nimi kontrolę, kraść je lub nielegalnie pobierać z nich dane. Dla klientów najgorsze jest prawdopodobnie to ostatnie (no chyba, że ktoś akurat przejmie zdalną kontrolę nad hulajnogą którą właśnie jedziecie - to by była niezła historia), gdyż oznacza, że hakerzy mogą poznać nasze dane osobowe a nawet namierzać naszą lokalizację.

Przykładem tego, co hakerzy mogą zrobić z hulajnogami, niech będzie sytuacja z Australii, kiedy to tamtejsze hulajnogi zaczęły obrażać prowadzących.


Nowe Szaty Króla, czyli Facebook przechodzi lifting

Pierwszy gameplay Borderlands 3 pojawił się w sieci. Długa, przyjemna godzina

comments powered by Disqus