W marcu tego roku rosyjski regulator mediów i komunikacji Roskomnadzor nakazał dziesięciu dostawcom VPN-ów dostosowanie się do świeżo ustanowionych regulacji cenzury w rosyjskiej sieci: w przeciwnym razie groził im blokadą najpóźniej do końca lipca. Groźba najwyraźniej nie zadziałała, gdyż z 10 VPN na żądania Rosjan zgodził się tylko jeden, mianowicie Kaspersky. Co dokładnie stanie się z dziewięcioma pozostałymi, m.in. OpenVPN i TorGuard, nie wiadomo. Możliwe, że rosyjskie groźby o zablokowaniu to czcze pogróżki, na pewno jednak nie wiadomo.