Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, do połowy czerwca tego roku trochę ponad milion polaków złożyło wniosek o wydanie nowego e-dokumentu. Z tego miliona około 645 (teraz już na pewno znacznie więcej) osób odebrało już swoje dowody, jednak tylko 285 tysięcy zdecydowało się na aktywację chipa. Najwięcej chętnych było w województwie łódzkim (49,8 proc.), najmniej zaś w kujawsko-pomorskim (36,1 proc.). Choć liczba ta może się wydawać niewielka, Gazeta Prawna twierdzi, że odsetek korzystających z elektronicznego chipa wciąż jest w Polsce większy niż w wielu innych krajach Zachodu - np. w Niemczech nie korzysta z niego nawet co 10-ty obywatel. Oczywiście, e-dowody dopiero wchodzą do Polski; niewykluczone, że w przyszłości ich popularność spadnie lub wzrośnie.
