Czyżbyśmy w końcu mieli latać do pracy jak Jetsonowie? Jeśli tak, to stanie się to dzięki niemieckim startupie Lilium. Pierwszy próbny lot Lilium Jet miał miejsce w maju tego roku. Od tego czasu pojazd przeszedł liczne testy, których wyniki są bardzo obiecujące dla jego przyszłości.
Samochód-odrzutowiec Lilium Jet budowany jest w fabryce w Monachium. Jet napędzany jest 36 silnikami odrzutowymi napędzanymi energią elektryczną. Silniki te potrafią się obracać, dzięki czemu pojazd potrafi startować i lądować w poziomie a następnie poruszać się w pionie. Wbrew pozorom, wehikuł ma być tani w eksloatacji - lot z Manhattanu na lotnisko JFK w Nowym Jorku ma kosztować jakies 70 dolarów. Drożej niż taksówka, ale o ile prędzej, o stylu nie mówiąc. Możliwości Lilium Jet sięgają zresztą podobno prędkości 300 kilometrów na godzinę, ale aby mógł poruszać się tak szybko muszą najpierw powstać odpowiednie przepisy.
Firma Lilium prowadzi w tej chwili rozmowy z inwestorami. W razie udanej transakcji, zbierze ona dofinansowanie w wysokości 400 lub 500 milionów dolarów. Życzę powodzenia, a nam podniebnych lotów a la Jetsonowie.
Przedsprzedaż Huawei Mate rozpocznie się już wkrótce
Klienci banku PKO BP celem najnowszego oszustwa phishingowego