Ojciec Chrzestny, jeden z najlepiej ocenianych filmów świata, ma już 47 lat. Dzieło na podstawie książki (moim zdaniem film jest lepszy) Mario Puzo zekranizowane zostało przez sławnego Francisa Forda Coppolę, w role główne wcielili się zaś Marlon Brando i Al Pacino. Dziś, z okazji urodzin tego filmu, podzielę się z wami kilkoma ciekawostkami na jego temat.
1. ”Take the cannoli” było zaimprowizowane. W scenie, w której Clemenza i jego silnoręki zabijają podejrzanego o zdradę członka Rodziny, Clemenza miał na końcu powiedzieć tylko swojemu pomagierowi, by ten zostawił broń w samochodzie. Odgrywający Clemenzę aktor Richard S. Castellano w ostatniej chwili dodał zdanie ”weź cannoli”, dodając do brutalnej sceny nutkę surrealistycznej codzienności.
2. Głowa konia była prawdziwa. Obrońcy praw zwierząt, zakryjcie oczy - Coppola nie zawahał się przed wykorzystaniem prawdziwej końskiej głowy w scenie, w której mafia grozi śmiercią hollywodzkiemu reżyserowi, podrzucając do jego łóżka głowę jego ukochanego rumaka. Aktorzy nie wiedzieli, że głowa jest prawdziwa - reakcja reżysera jest więc znacznie bardziej autentyczna. Obrońcy praw zwierząt, nie martwcie się za bardzo - koń ten i tak był przeznaczony do rzeźni, a tak miał swój wkład w rozwój kinematografii.
3. Wiele prób było tak naprawdę rodzinnymi obiadami. Wiele ze scen w Ojcu Chrzestnym odbywa się przy posiłkach bądź w podobnej, ”rodzinnej” atmosferze. Coppola zdecydował, że sceny te nie będą ćwiczone na oficjalnych próbach: zamiast tego zapraszał aktorów na obiady, w trakcie których odgrywaliby oni swoje role. Jak pokazuje film, wyniki tego typu prób były bardzo zadowalające.
Vivo S5 pojawi się już 14 listopada
Pracujący w Irlandii Polak otrzyma odszkodowanie za prześladowania na tle rasowym