Pornosy i wolne media, czyli PornHub pokazuje to, czego nie odważą się pokazać inne korporacje

Pornosy i wolne media, czyli PornHub pokazuje to, czego nie odważą się pokazać inne korporacje
źródło: internet

Jak to często bywa w przypadku łamania praw człowieka i rządu wchodzącego butami na plecy zwykłych obywateli, mowa tu o Chinach. Ściślej zaś chodzi o zamieszki mające miejsce w Hong Kongu i związane bezpośrednio z tamtejszym rządem zobowiązującym się do ekstradycji obywateli na żądanie Chin, pośrednio zaś ze zbliżającym się przejęciem tego miasta przez Chińską Republikę Ludową.

Jak być może wiecie, wiele zachodnich korporacji wykazuje bardzo usłużne i uległe podejście do tego komunistycznego państwa; jest tak dlatego, że jest ono przeogromnym rynkiem, na którym można zarobić więcej pieniędzy niż na Zachodzie. Activision-Blizzard ukarało gracza oraz osoby prowadzące podcast, na którym się pokazał, za to, że tamten wsparł hong-kongskie protesty; NBA oficjalnie przeprosiło ChRL za negatywną opinię na jej temat wyrażoną przez menadżera Daryla Moreya. Portale społecznościowe jak Facebook czy YouTube usuwają ze swoich stron materiały dotyczące protestów...

A PornHub pokazuje Chińczykom faka (dosłownie i w przenośni) i udostępnia filmiki relacjonujące wydarzenia z Hong Kongu. Portal ten jest wykorzystywany przez demonstrantów oraz swoich sympatyków do udostępniania nagrań wideo z wciąż trwających w mieście protestów. To podwójny policzek wobec ChRL: nie tylko pokazuje to, o czym bezduszni komuniści nie chcą, by ktokolwiek wiedział, lecz robią to na stronie z pornografią, która jest w Chinach zakazana.

Technicznie rzecz biorąc, regulamin PornHub nie zezwala na publikację tego typu treści, strona zdaje się tym jednak nie przejmować. I bardzo dobrze. Owszem, wolałbym, by nagrania z protestów znajdowały się w mniej... dwuznacznych źródłach, dobrze jednak wiedzieć, że przynajmniej niektórzy wciąż nie dają się Chinom i ich pieniądzom. Oby tak dalej.


Powstanie serial na podstawie komiksu/filmu Sin City

Składany smartfon Huawei Mate X wyprzedał się w minutę

comments powered by Disqus