Kolejny odcinek cyklu ”kler to ma fajne życie”. Historia jest następująca: Magdalena Biejat, przewodnicząca sejmowej Komisji Rodziny, ma na swoim facebookowym profilu stare już zdjęcie. Na zdjęciu tym widać amerykańską nastolatkę, jedną z osób protestujących w 2013 przeciwko restrykcyjnym prawie aborcyjnym wprowadzonym do stanu Teksas. Na zdjęciu tym dziewczyna trzyma napis mówiący ”Jezus nie jest ku**sem, więc trzymajcie go z dala od mojej waginy”. Sprytne, dosyć zabawne hasło.
Niestety, Ordo Iuris nie podziela tego zdania. Zawsze czujna organizacja stojąca na straży Porządku Bożego odnalazła tą fotografię i pociągnie za nia posłankę do odpowiedzialności prawnej. Zdaniem członków (he hee, członków) Ordo Iuris, napis głoszący, że Jezus nie jest męskim narządem rozrodczym jest obrazą wobec Prawdziwego Proroka i Syna Bożego. Nie wiadomo, czy pozew Ordo Iuris dotyczy faktu, że są na tym świecie ludzie śmiący odmawiać kościołowi wpływu na ważne wydarzenia w ich życiu czy też tego, że Chrystus rzeczywiście był ch*jem. Jeśli chodzi o to drugie, cóż, jak mawiał sam Jesus ”oddajcie Bogu co boskie a cezarowi co cezara” - trzeba będzie przyznać, że kawał z niego penisa.
