Jak podaje amerykański dziennik ”New York Times”, wynajęta przez Google firma to IRI Consultants. Firma ta jest znana z działań antyzwiązkowych; była już ponoć wykorzystywana przez szpitale i prywatną branżę usług zdrowotnych w walce z działaniami wspierającymi pracowników. Hmm...
Dzieje się to w momencie, gdy znaczna część pracowników Google rozpoczyna protesty przeciwko szeregowi decyzji swoich pracodawców: nie podobają im się współpraca Google z Chinami i z Pentagonem, przykrywanie afer molestowania seksualnego dokonywanego rzekomo przez menedżerów firmy oraz, last but not least, wspomniana przez nas parę tygodni temu próba szpiegowania własnych pracowników poprzez rozszerzenie wbudowane do przeglądarki Chrome na komputerach biurowych.
Ciekawe, co będzie dalej.
CD Projekt kosi forsę aż miło. Kwartalne zyski firmy przerosły oczekiwania