Nie no, osoba, która to wymyśliła, powinna dostać premię i nowe stanowisko. Sławny sklep internetowy przez krótki czas oferował serię ozdób choinkowych (plus otwieracz butelek, bo czemu nie) ze zdjęciami z byłego obozu koncentracyjnego. Zostały one usunięte z jego oferty po tym, jak zarząd Muzeum napisał potępiającego taki sposób zarobkowania tweeta. Tweet zawiera takie wyrażenia jak ”niepokojące” i ”pozbawione szacunku”, co moim zdaniem jest bardzo grzecznym i powściągliwym opisem ww. towarów. Na szczęście sklep szybko zareagował i usunął niesmaczne ozdoby ze swojej oferty.
Chciałbym tylko wiedzieć, jak w ogóle się tam dostały.
Niektórzy meteorolodzy uważają, że sieć 5G może ograniczyć możliwości prognozowania pogody
Znamy już pojemność pamięci smartfonów Galaxy A31 i Galaxy A41