Nie chcesz lecieć samolotem znanym z tragicznych awarii? Przewoźnik nie zwróci ci pieniędzy za bilet
Mowa tu oczywiście o linii Ryanair i jej samolotach serii Boeing 737 Max. W ciągu ostatniego półtora roku dwie maszyny z tej serii doznały awarii prowadzących do upadku samolotu i śmierci wszystkich na pokładzie, nic więc dziwnego, że ewentualni pasażerowie mogą mieć wątpliwości przed wejściem do tej maszyny. Niestety, zamiast wykazać się zrozumieniem, Ryanair próbuje przeprowadzić rozwiązanie siłowe; nie będzie zwracał pieniędzy za rezygnację lotem tym samolotem. Biorąc pod uwagę, że pasażerowie poznają rodzaj pojazdu dopiero tuż przed wejściem na pokład, ewentualna rezygnacja z lotu stanie się tym bardziej dotkliwa, gdyż poza pieniędzmi stracą też czas.
Dodatkowo, przewoźnik próbuje być ”warszawskim cwaniaczkiem”, zmieniając nazwę felernego samolotu z 737 Max na 737-8200. Tak, Ryanair, nikt się nie pozna na fortelu.
Boeing 737 Max... to znaczy 737-8200 ponownie trafi do użytku w styczniu bądź lutym.
Podobno dobry taktyczny role play Tower Of Time do pobrania za darmo ze sklepu GOG
Najdroższy wariant smartfonu Samsung Galaxy S11 może nazywać się Galaxy S20 Ultra