Jednym z problemów ludzkości jest przeludnienie Ziemi. Cieszę się, że ta odpowiedzialna i myśląca o przyszłości młodzież bierze sprawy w swoje ręce i poświęca się po to, by reszcie z nas - tymi z IQ wyższym od rozwielitki - żyło się lepiej.
Skull Breaker Challenge, bo tak nazywa się najnowsza forma wyzwania, jest proste. Do gry wymagane są minimum dwie osoby. Zabawa rozpoczyna się, gdy jedna osoba podskakuje. Wtedy druga osoba kopie podskakującego w nogi tak, aby ten spadł głową na ziemię. Genialne, a przy tym jakie zabawne! Niestety - a raczej stety dla kodu gentycznego ludzkości - wiele z tych zabaw kończy się ranami, kalectwem a nawet śmiercią.
Skull Breaker Challenge nie został wymyślony przez TikTok (chyba?), serwisu nie można więc zań winić. Co więcej, TikTok jest aktywnie przeciwny tego typu rozrywkom. Wydał on następujące oświadczenie:
”Bezpieczeństwo użytkowników jest naszym priorytetem w TikToku. Nie zezwalamy na treści, które zachęcają lub powielają niebezpieczne wyzwania, które mogą prowadzić do urazów. W rzeczywistości jest to naruszenie naszych Wytycznych Społecznościowych i będziemy nadal usuwać tego typu treści z naszej platformy. Co ważniejsze, zachęcamy wszystkich do zachowania ostrożności w swoim zachowaniu, zarówno w sieci, jak i poza nią. Nikt nie chce, aby jego przyjaciele lub rodzina odnieśli uszczerbek na zdrowiu podczas kręcenia filmu, lub wykonywania wyczynu kaskaderskiego. To nie jest śmieszne — a ponieważ usuwamy tego typu treści, z pewnością nie zapewni to sławy.”
Z jednej strony bardzo dobrze, brawo TikTok. Z drugiej strony trochę mi szkoda - dzieciakom tak dobrze szło oczyszczanie ludzkiej rasy z idiotów...