Ostatnio o Star Citizen pisałem półtora roku temu, też zresztą w kontekście wiecznie nieznanej premiery tego tytułu. Wtedy gra osiągnęła budżet 250 milionów dolarów, dziś zaś, w dużej mierze dzięki mikrotransakcjom (tak jest, ludzie kupują przedmioty do gry, której jeszcze nie ma - szaleństwo), przebiła budżet 300 milionów. Jest to o 10 milionów więcej, niż kosztowała produkcja GTA V, a daty premiery jak nie było, tak nie ma.
Swoją drogą, Star Citizen to druga największa zbiórka crowdfundingowa w historii. Pierwszą, największą jest protokół blockchain EOS, na który zebrano ponad cztery miliardy USD.
Chrystus Król w Jaśle ukończony, czyli polska bieda-wersja pomnika z Rio De Janeiro już stoi
Star Wars: Squadrons, czyli wiadomo już, czym jest tajemniczy Project Maverick