Wypadek miał miejsce we wtorek o godzinie 10:35 na Bielanach w Warszawie. Kierowca autobusu linii 181 uderzył w stojące na poboczu samochody. Zderzenie było relatywnie niegroźne: ”tylko” jednego pasażera zabrano do szpitala. Kierowcę przebadano na obecność narkotyków we krwi (coś, co po niedawnej akcji z autobusem wypadającym z wiaduktu z pewnością będzie miało miejsce nie raz) i wykryto, że przed jazdą zażywał metamfetaminę. Teraz 25-letniemu mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia.
To już drugi w ciągu ostatnich dni wypadek tego typu w Warszawie. Obydwa dotyczyły kierowców tej samej linii, ”Arriva”. Miasto zawiesiło współpracę z tą linią, przynajmniej do czasu, aż przebada ona wszystkich swoich pracowników na obecność narkotyków.
Halo 3 za niedługo trafi na pecety
Okay, moi mili, koniec spekulacji. Samsung Galaxy Note 20 zostanie wydany 5 sierpnia