W środowym wywiadzie dla amerykańskiej stacji CBS News Bill Gates został spytany, czy jego poparcie dla szczepień przeciwko koronawirusowi jest przykrywką dla wszczepiania ludziom chipów. W teorię tą wierzy 44 procent republikanów, 19 procent demokratów i 24 bezpartyjnych Amerykan, oczywiście pomimo braku jakichkolwiek dowodów ani chociaż rozsądnego pomysłu na to, co dokładnie miałyby robić te złe microsoftowe chipy.
Jak łatwo się domyślić, główny zainteresowany kategorycznie zaprzeczył. Zdaniem Billa Gatesa teorie te są tak absurdalne, że trudno mu na nie odpowiadać, tym bardziej, że on sam od lat działa na rzecz promocji zdrowia na świecie. Taka na przykład fundacja Billa i Melindy Gates znana jest z pracy na rzecz poprawy zdrowia i walki z ubóstwem. Co do szczepień, Fundacja wspomagała badania nad nimi na długo przed pandemią COVID-19.
No cóż, niektóre oszołomy po prostu muszą mieć jakiegoś wroga.
Koronawirus, Polska, późny ranek 24 lipca
Kilka ze scen kolejnego Mission: Impossible ma być ponoć kręcone w Polsce