Niecodzienny połów przytrafił się rybakowi z Wierzbicy. Mężczyzna zarzucił sieć i wśród złapanych w nią ryb znalazł taką, która raczej nie powinna tam się znaleźć. Jak podaje Ośrodek Rybackiego Okręgu Mazowieckiego Polskiego Związku Wędkarskiego w Wierzbicy, rybakowi udało się złapać piranię.
Złapany okaz przynależy do podgatunku paku. Ważył trzy kilogramy - ktoś ją chyba podkarmiał - i był w doskonałej formie. Fakt ten jest bardzo dziwny gdy weźmie się pod uwagę, że piranie to ryby ciepłolubne i nasze polskie wody powinny być dla nich zwyczajnie za zimne.
Nie wiadomo, skąd pirania wzięła się w Jeziorze Zegrzyńskim. Zdaniem Jacka Pyrkowskiego z Polskiego Związku Wędkarskiego, prawdopodobnie wypuścił ją jakiś akwarysta.
Brytyjczycy idą z duchem czasu i zakazują plastikowych słomek do picia i podobnych narzędzi