Ptak o którym mowa to tak zwany łuszcz strojny, odkryto go zaś w Rezerwacie Przyrody Powder Mill w Greenville. Z zewnątrz, przy złożonych skrzydłach, ptak wygląda na samicę. Niespodziankę skrywa spód rozłożonych skrzydeł łuszcza oraz jego pierś - wnętrze jednego z jego skrzydeł jest żółte jak u samicy, wnętrze drugiego zaś czerwone jak u samca. Do tego na jego piersi można znaleźć krwistoczerwoną łatkę, taką, jaką zazwyczaj mają samce.
Okazuje się, że łuszcz jest przykładem tak zwanego gynandromorfizmu. Słowo to oznacza, że posiada jeden jajnik i jedno jądro. Zjawisko to jest relatywnie częste wśród niektórych owadów i skorupiaków, bardzo rzadko jednak dotyka inne gatunki zwierząt. Dzieje się tak, gdy dwa plemniki zapładniają jajeczko mające dwa jądra zamiast jednego, tym samym wyposażając osobnika w chromosomy obu płci. W ciągu ostatnich 64 lat Centrum Badań Ptaków Powder Mill wykryło całe dziesięć takich przypadków.
Na razie badacze nie wiedzą, czy ptak będzie pełnił funkcje rozrodcze samca czy samicy. Okaże się to w sezonie godowym i zależeć będzie od jego śpiewu oraz reakcji ewentualnych partnerów i konkurentów.
Możliwe, że w przyszłym roku dostaniemy kilka ładowarek bezprzewodowych o dużej mocy
Powrót godzin sklepowych dla seniorów. Polscy uczniowie chcą powrotu do nauki zdalnej