Facebook płaci innym, by dobrze o nim pisali. Ha haa

Facebook płaci innym, by dobrze o nim pisali. Ha haa
źródło: internet

Facebook. Kolos internetu, w ostatnich czasach chwiejący się pod naporem słusznej krytyki. „Facebook dba o waszą prywatność?” Tia, czytając wasze prywatne wiadomości i żądając waszych haseł. „Facebook dwa o czystość swojej zawartości?” Schodzi mu z usunięciem nagrania ze strzelaniny, w której rasista zabija kilkadziesiąt osób. Zuckerberg i spółka musieli dojść do wniosku, że jeśli nie chcą zrezygnować z bycia złymi i nieudolnymi to muszą znaleźć inny sposób na poprawę swojej reputacji. Sposobem tym okazało się zapłacenie komuś, by ten ktoś napisał o nich dobre rzeczy.

Tym kimś okazała się brytyjska gazeta The Daily Telegraph, jedno z najstarszych czasopism wydawanych na terenie Wielkiej Brytanii. Czcigodne, 150-letnie pismo zgodziło się wydać sponsorowany przez FB cykl 26 tekstów w których pieje peany na cześć platformy oraz sposobów, na jakie to sposoby pozytywnie wpływa na rozwój ludzkości w 21 wieku. Teksty te to zasadniczo zbiory bzdurek w stylu „Facebook i inne platformy społecznościowe używają Internetu do ochrony twoich danych” bądź „Misją Facebooka jest zbliżenie do siebie wszystkich ludzi”. Bleh. Zarówno FB jak i The Daily Telegraph najwyraźniej poczuwają się do kupczenia reklamą, gdyż jedno i drugie odmówiło Business Insiderowi rozmowy na temat tych publikacji.

Nie wiem, jak wy na to zareagujecie, ale ja pokazuję FB palcem i śmieję się.


Huawei P30 Lite już w Polsce. Cena, specyfikacja i bonusy

Sklep online Lidla już w Polsce. Oferuje ponad 700 produktów

comments powered by Disqus