Ryś 0, podlaska straż pożarna 1, czyli jak dziki kot wyruszył na miasto

Ryś 0, podlaska straż pożarna 1, czyli jak dziki kot wyruszył na miasto
źródło: internet

Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w środę w Bielsku Podlaskim. Strażacy z tamtejszej komendy Państwowej Straży Pożarnej zauważyli biegającego po placu komendy rysia. Nie mogąc pozwolić dzikiemu zwierzęciu na wałęsanie się po terenie miejskim, strażacy pochwycili go. Całą akcję tak opisuje młodszy brygadier Marcin Sawicki, zastępca dowódcy jednostki straży pożarnej w Bielsku Podlaskim:

”Udało nam się go złapać przy użyciu siatki i chwytaka na psy. Niezwłocznie powiadomiliśmy Białowieski Park Narodowy i lekarza weterynarii. Ryś nie stawiał długo oporu, był wyraźnie wychudzony i zmęczony. Na szczęście pracownicy parku przyjechali szybko i zabrali zwierzę”

Zdaniem młodszego brygadiera mgr Jerzego Tomczuka, dowódcy JRG, zwierzę prawdopodobnie odłączyło się od swojego stada i zgubiło. ”Był odwodniony i zmęczony. Dopóki nie wróci do zdrowia, nikt go na pewno nie wypuści”.

Zwierzęciem zajęli się weterynarz i pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego. Jego dokładny stan nie jest znany, weterynarz zapowiedział jednak, że kot zostanie wypuszczony, gdy tylko wyzdrowieje.

Życzmy mu zdrowia: w Polsce zostało jedynie 430 rysi. Gatunek ten jest objęty w Polsce ochroną oraz wpisany do rejestru gatunków zagrożonych wyginięciem.


Wodoszczelny smartwatch Huami Amazfit GTR do kupienia w promocyjnej cenie

Huawei P Smart Pro wprowadzony do polskiej sprzedaży. Cena, dostępność, specyfikacja

comments powered by Disqus