USA i Chin wojny handlowej ciąg dalszy, czyli pogódźcie się wreszcie, do licha

USA i Chin wojny handlowej ciąg dalszy, czyli pogódźcie się wreszcie, do licha
źródło: internet

Od tego momentu przestanę chyba ogłaszać poprawę w stosunkach amerykańsko-chińskich - zmieniają się one tak szybko, że nie ma to sensu. Tym razem dowiedzieliśmy się, że amerykańska administracja planuje ograniczyć dostęp Chin - ściślej zaś Huawei - do swoich technologii czipowych. A że wiele zagranicznych firm korzysta z tych technologii, Amerykanie chcą zmienić międzynarodowe prawo handlowe: miałoby ono dać USA możliwość zobowiązania producentów podzespołów komputerowych z innych krajów do prowadzenia handlu z Huawei tylko pod warunkiem posiadania specjalnej, podpisanej przez USA licencji.

Pomysł ten ma na celu spowolnienie chińskiego rozwoju technologicznego. Niestety, zdaniem wielu miałby też skutki negatywne dla wszystkich, nie tylko dla Chin, mianowicie stworzyłby problemy w globalnym łańcuchu dostaw podzespołów. Co do Donalda Trumpa, ten powiedział niedawno, że chciałby sprzedawać Huawei wyłącznie taki sprzęt, który nie jest istotny z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego. Oczywiście fakt, że prezydent-cheetos coś mówi wcale nie oznacza, że tak właśnie jest/będzie. Administracja USA może też uderzyć Chiny w inny bolesny punkt, mianowicie ograniczyć ich dostęp do swojej technologii silników odrzutowych.


Rozrywka kosztem innych, czyli popatrz, jak turysta bawi się ze śmiertelnie groźną australijską ośmiorniczką

Wielka Brytania planuje stworzenie najpotężniejszego na świecie komputera klimatycznego

comments powered by Disqus